Czy posiadamy lek na COVID-19? Przegląd prób klinicznych- od medycyny chińskiej po przeciwciała monoklonalne.


To będzie pierwszy (i być może jedyny) artykuł na tym blogu nie związany z leczeniem bezdechu sennego. Postanowiłem zrobić wyjątek aby opisać temat leków stosowanych- czy może raczej testowanych- przy leczeniu COVID-19. Mam nadzieję, że Was ten artykuł zainteresuje.


Zacznijmy może od tego, że obecnie testuje się bardzo wiele, ale nie ma na dzisiaj oficjalnie ani jednego leku na COVID-19. Stworzenie nowego leku trwa średnio 12 lat dlatego tak ważne jest dzisiaj testowanie tego co już mamy- przynajmniej możemy dzięki temu ograniczyć czas na testowanie skutków ubocznych. Szczególnie, że te lubią ujawniać się czasami dopiero po latach. Chcąc poradzić sobie z obecną pandemią COVID-19 jesteśmy więc tak na prawdę zmuszeni na stosowanie "starych" leków.

Druga ważna sprawa, to przestrzegam przed samodzielnym testowaniem jakiegokolwiek z wymienionych leków. W Internecie obecnie nie ma dnia aby ktoś nie odkrył kolejnej "cudownej terapii". Prawie wszystkie z nich to niestety tylko niewiele znaczące doniesienia medialne, które nie mają jeszcze potwierdzenia w próbach klinicznych. Dziennikarze czasami mniej albo bardziej świadomie powielają błędne informacje. Nie eksperymentujcie na własną rękę!

Ostrzeżenie to w szczególności dotyczy chlorochiny (Arechin), bo chociaż codziennie czytamy, że to lek z "największym potencjałem”, to wciąż brak jeszcze rzetelnych wyników z kontrolowanych prób klinicznych. Mam nawet własną teorię spiskową, że lek został celowo w trybie iście ekspresowym zarejestrowany w Polsce, tylko po to aby uspokoić nieco opinię publiczną, że mamy lekarstwo. Zwracam uwagę jednak , że chodzi jedynie o „leczenie wspomagające”. To wcale nie jest „cudowny lek” na COVID-19, a jego podawania powinno odbywać się tylko i wyłącznie pod kontrolą lekarską, ze względu na poważne skutki uboczne.

Czytałem już też fakenewsy na temat zastosowania marihuany i tytoniu, które tak na prawdę mogą poważnie zaszkodzić. Na początku było też bardzo głośno o zastosowaniu inhibitorów konwertazy angiotensyny (ACEI), które są powszechnie stosowane do leczenia nadciśnienia (sartany). Teoria mówiła, że leki te blokują receptory, które są wykorzystywane przez wirusa aby dostać się do komórki. Tak mówiła teoria, a praktyka pokazała, że osoby chorujące na nadciśnienie i przyjmujące leki z tej grupy mają zdecydowanie większe ryzyko zachorowania (dane z Włoch).

Dwa słowa na temat głośnej „akcji z ibuprofenem”. Rzecznik WHO puścił pamiętnego tweet’a aby absolutnie go nie stosować, ponieważ może zaostrzać on przebieg choroby. Zalecał wybrać zamiast niego paracetamol… ale po kilku dniach WHO zdementowało tą informacje. O co tak na prawdę chodziło? Kolejny fakenews? Teorii jest kilka- moja ulubiona mówi o tym, że NLZP są działają silnie nefrotoksycznie, a w przebiegu COVID często mamy do czynienia z niewydolnością nerek- ergo mogą one pogarszać stan pacjenta. Jest w tym logika.

Moim zdaniem szybkie wycofanie się WHO wynikało jednak nie z braku dowodów o negatywny wpływ ibuprofenu ale z obawy przed procesami sądowymi i tym, że polecanego paracatemolu w ciągu kilku godzin zabrakło na całym świecie (nawiasem mówiąc nie ma go do dzisiaj ze względu na embargo w Indiach). Fakty są takie, że prostu nie da się uniknąć stosowania NLZP w czasie pandemii… bo po prostu nie za bardzo mamy coś innego. (Obiecuje, że to już ostatnia teoria spiskowa w tym artykule.)

No dobra, ale przejdźmy wreszcie do sedna. Co dzisiaj jest testowane?


REKOMBONOWANE DNA 


To sztuczna nić DNA utworzona przez połączenie dwóch lub większej liczby sekwencji genów różnych gatunków- tak aby działała w określonym celu. Można w ten sposób np. zmienić kod genetyczny w bakterii aby ta zaczęła produkować ludzką insulinę. Dzisiaj mamy już kilkadziesiąt leków tego typu.

Rekombinowany interferon jest kandydatem w kilku badaniach klinicznych dla COVID-19. Jest to rodzaj specyficznego białka odpornościowego zwanego cytokiną, który bierze udział w sygnalizacji między komórkami. Interferon hamuje inne koronawirusy rosnące w hodowli komórkowej.

Inną strategią rekombinacji DNA było dostarczenie kopii receptora dla SARS-CoV-2, enzymu konwertującego angiotensynę 2 (rhACE2), ale z z tego co widzę to ta próba niestety się nie powiodła.


PRZECIWCIAŁA MONOKLONALNE (mAb)



„MAb” jest swoistym typem przeciwciała, które atakuje określoną cząsteczkę. Leki tego typu zrewolucjonizowały póki co głównie leczenie nowotworów. Kilka nowych leków na bazie MAb jest dzisiaj testowanych przeciwko SARS-CoV-2:

Actemra (tocilizumab) tłumi odpowiedź immunologiczną u osób z reumatoidalnym zapaleniem stawów. Czy pomoże to stłumić niekontrolowaną reakcję układu odpornościowego, zwane „burzą cytokin”, które kończy większość bitew przeciwko COVID-19?

Soliris (Eculizumab) Jeden z najdroższych leków na świecie.  Kontroluje odpowiedź immunologiczną u dzieci chorych na zespół hemolityczno-mocznicowy.

Bewacizumab jest lekiem przeciwnowotworowym, który hamuje rozszerzenie naczyń krwionośnych (inhibitor angiogenezy). Testuje się go, aby sprawdzić, czy może pomóc w leczeniu ciężkiego zapalenia płuc i zmian płucnych w COVID-19.


LEKI PRZECIWWIRUSOWE



Lek, który kończy się na „vir”, jest zazwyczaj nukleotydem lub analogiem nukleozydu, co oznacza, że naśladuje DNA lub RNA i zakłóca replikację wirusa. Kilka istniejących leków przeciwwirusowych, niektóre istniejące już na rynku dla innych wskazań, inne w fazie rozwoju, które są typowane  jako kandydaci na COVID-19:

Lopinawir / Ritonawir leczą zakażenie wirusem HIV. Ale badanie z Chin opublikowane w dzienniku „ New England Journal of Medicine”, w którym leczono 99 pacjentów ze 100 grupą kontrolną, nie wykazało „żadychj korzyści”. Pudło.

Remdesivir leczy gorączki krwotoczne Ebola i Marburga. W trakcie badań.

Fawipirawir , znany również jako Avigan i T-705, rozwijany w Fujifilm Toyama Chemical w Japonii od 2014 r. W leczeniu kilku wirusów RNA, w tym grypy. Testowany na 340 pacjentach z łagodnym przebiegiem COVID-19, z których połowa otrzymywała lek, a połowa nie. Lek ten skrócił czas usuwania wirusa z 11 dni do 4 i poprawił czynność płuc u 91% uczestników w porównaniu z 62% nie otrzymującymi leku. Obiecujące!


KOMÓRKI MACIERZYSTE



W kilku badaniach klinicznych testuje się mezenchymalne komórki macierzyste. Zazwyczaj pochodzą one ze szpiku kostnego, ale  można pozyskać je też z miazgi zębowej lub z krwi pępowinowej. Komórki macierzyste są wysyłane do płuc spustoszonych przez koronawirusa, aby spróbować wyleczyć uszkodzenia.


IMMUNOMODULACJA



Rola obrony immunologicznej w COVID-19 jest bardzo złożoną kwestią i wymaga bardzo delikatnej równowagi. Osoby z obniżoną odpornością mają podwyższone ryzyko zakażenia, ale ludzie, którzy umierają, często przechodzą burze cytokin, ulegając nadmiernej odpowiedzi immunologicznej, która może szybko doprowadzić do sepsy.

Istniejące leki, które zmieniają funkcję immunologiczną w badaniach klinicznych, obejmują lek Fingolimod na stwardnienie rozsiane (do zwalczania zapalenia płuc) i blokery PD-1 stosowane w leczeniu raka w celu leczenia burz cytokin.


"KLASYCZNE" LECZENIE ZAKAŻEŃ



W przypadku ciężkiej grypy korzysta się czasami z kortykosteroidów (w szczególności metyloprednizolon) aby stłumić stany zapalne i burze cytokinowe. Co może pewnie niektórych zdziwić, dokładnie w tym samym celu stosuje się wlewy z witaminy C, a także karimicynę (na gruźlicę) i wspomnianą już we wstępie chlorochinę (lek pierwotniakobójczy). Metody te są testowane obecnie także przy leczeniu COVID-19.



LECZENIE SKOJARZONE (KOKTAJLE LEKOWE)



W jednym z badań klinicznych testuje się aktualnie połączenie 4 leków:
  • Chlorowodorek bromoheksyny (główny składnik popularnej Flegaminy)
  • Umifenovir (lek na grypę)
  • Rekombinowany ludzki interferon w aerozolu do nosa
  • Fawipirawir
W innym badaniu klinicznym w Tajlandii testuje się „różne kombinacje” dwóch leków przeciwwirusowych, chlorochiny do leczenia malarii i inhibitora proteazy.




TRADYCYJNA MEDYCYNA CHIŃSKA



Granulat Huaier (Huaier Extract Granule) to wyciąg z grzyba Trametes robiniophila murr , który rośnie na pniach drzew liściastych. Podobno powstrzymuje podział komórek rakowych i komórek wyściełających naczynia krwionośne i jest częścią medycyny chińskiej od 1600 lat. Badania kliniczne dotyczą osób z łagodnym przebiegiem COVID-19 i wydają się być obiecujące.

Tetrandryna to alkaloid izolowany z korzenia Stephania tetrandra , winorośli, która rośnie w Chinach i na Tajwanie. Działa przeciwbólowo, leczy zaburzenia autoimmunologiczne, zapalne choroby płuc, choroby sercowo-naczyniowe, nadciśnienie i raka. W przypadku COVID-19 tetrandryna zmniejsza proliferację fibroblastów, co może złagodzić lub spowolnić uszkodzenie płuc (zwłóknienie).



CIEKAWOSTKI



Dobrze znana wszystkim Viagra (sildenafil) jest obecnie testowana na 10 osobach obu płci pod kątem prawdopodobieństwa remisji lub progresji. Zdolność leku do rozszerzania nacz leczeniu szpiczaka mnogiego i śródmiąższowego zwłóknienia płuc oraz w leczeniu grypy H1N1 z 2009 roku.

Mechanizm działania Viagry w uproszczeniu oparty jest o uwolnienie tlenku azotu. 

Nie powinno więc dziwić, że także gazowy tlenek azotu jest badany klinicznie na 240 osobach z COVID-19. W przypadku epidemii SARS i MERS w przeszłości skrócił on czas stosowania respiratorów.

Talidomid ma działanie przeciwzapalne, pzrzeciwzwłóknieniowe, hamuje angiogenezę i reguluje układ odpornościowy. W COVID-19 może pomóc kontrolować zapalenie płuc i spowalniać lub zatrzymywać uszkodzenie płuc.

Ostatnią metodą leczenia o jakiej warto napisać, jest transfuzja osocza (wraz z przeciwciałami) od osób, które wcześniej zostały wyleczone z COVOD-19.


Przy pisaniu artykułu skorzystałem z materiału zebranego przez Panią Doktor Ricki Lewis. 

4 komentarze:

  1. "Teoria mówiła, że leki te (ACEI) blokują receptory, które są wykorzystywane przez wirusa aby dostać się do komórki. Tak mówiła teoria, a praktyka pokazała, że osoby chorujące na nadciśnienie i przyjmujące leki z tej grupy mają zdecydowanie większe ryzyko zachorowania (dane z Włoch)."

    Czy wiadomo coś na temat leków na nadciśnienie o innym mechaniźmie działania? (Na przykład beta blokery). Czy ich zażywanie może zwiększyć ryzyko cięższego przebiegu choroby? Czy to nie kwestia leków tylko samej choroby podstawowej (nadciśnienie)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma doniesień o negatywnym wpływie beta blokerów i nie widzę też na pierwszy rzut oka mechanizmu jaki by można o to podejrzewać. Bardziej samo schorzenie układu krążenia będzie stanowiło o podwyższonym ryzyku.

      Usuń
  2. a glicyryzyna z lukrecji? ponoć ludzie pijący lukrecję na dolegliwości żołądkowe podczas SARS-1 nie zarażali się nawet w ogniskach epidemii. Jest dużo obiecujących prac na ten temat.
    Przeciwwirusowe działanie jeżówki i kurkumy? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytałem, że Chińczycy stosowali ale nie znalazłem żadnych "twardych" badań na ten temat; podchodziłbym więc z rezerwą

      Usuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.