Skutki uboczne terapii CPAP



W Internecie znajdziecie niezliczoną ilość artykułów na temat dobroczynnego działania terapii CPAP na zdrowie. Bardzo niechętnie jednak rozmawiamy o potencjalnych skutkach ubocznych. A tych chociaż jest relatywnie niewiele i nie występują u wszystkich osób, to było by naiwne myśleć, że nie istnieją. Każda terapia zawsze ma także tą ciemniejszą stronę. Przyjrzyjmy się jej dzisiaj nieco bliżej.

SKUTKI PODWYŻSZONEGO CIŚNIENIA W DROGACH ODDECHOWYCH


Terapia CPAP powoduje, że nasze drogi oddechowe zostają przez okres snu wypełnione powietrzem pod ciśnieniem. Ciśnienie to czasami nie jest małe i może u części osób powodować pewne niedogodności. 

Na początku terapii część pacjentów skarży się na bóle w klatce piersiowej. Częstym wytłumaczeniem jakie słyszę z ust lekarzy jest, że to "płuca się rozciągają" ale tak na prawdę chodzi o mięśnie oddechowe. W normalnych warunkach więcej pracy wymaga od nas wzięcie wdechu i odpowiedzialne za to mięśnie są lepiej wykształcone. W momencie gdy "wpompujemy" powietrze pod ciśnieniem do płuc, dużo więcej siły potrzeba do wydechu. Zaczynamy pracować mięśniami, które nie są do tego przyzwyczajone i po nocy z aparatem możemy mieć normalne zakwasy. Po 2-3 tygodniach zazwyczaj bóle w klatce zupełnie mijają. 

Podwyższone ciśnienie nie trafia tylko do płuc. Oddziaływuje także na zatoki przynosowe i podnosi ciśnienie w uchu wewnętrznym. W większości przypadków nie powoduje to żadnych dolegliwości. Z mojego doświadczenia takie "przewentylowanie" zatok wpływa wręcz pozytywnie na ich zdrowie w okresie infekcyjnym. Szczególnie, gdy oddychamy ciepłym i nawilżonym powietrzem. Ze strony ucha mogą pojawić się dosć uciążliwe szumy uszne (chociaż znam też przypadek, w których CPAP pozwolił się ich pozbyć). Podobno bardzo rzadko terapia CPAP może wpłynąć na pogorszenie słuchu u starszych osób. Mogą pojawić się poranne bóle głowy.

Coś o czym niewiele nie mówi, a zostało szczegółowo przebadane jest wywołanie stanu zapalnego śluzówki nosa (nieżyt nosa) poprzez podniesione ciśnienie. Większość osób myśli, że jest to kwestia nadkażenia albo odpowiedzi alergicznej ale okazuje się, że winić za to należy właśnie podniesione ciśnienie. Leczenie polega na podaniu leku steroidowego do nosa. 

Mnie typowe powikłanie związane z podniesionym ciśnieniem to aerofagia czyli połykanie powierza (występuje w powiązaniu z niedomykalnością przewodu pokarmowego). Rzadko mówi się także o tym, ze podwyższone ciśnienie i rozszerzone na wskutek niego drogi oddechowe mogą uciskać serce dając objawy niewydolności.

W przypadku dzieci podwyższone ciśnienie może dodatkowo powodować pewne deformacje anatomiczne jak np. wyoblenie zatok nosowych. Przewlekłe stosowanie podwyższonego ciśnienia może w długim czasie doprowadzić też do osłabienia mięśni oddechowych (dotyczy to w szczególności wentylacji). 


PODRAŻNIENIA ZWIĄZANE Z PRZEPŁYWEM POWIETRZA


Ciśnienie to jedno, poza nim pewne kłopoty wynikają z samego przepływu. W szczególności należy tu wspomnieć o wysuszaniu i podrażnianiu śluzówek nosa, gardła i oskrzeli. Będzie to szczególnie uciążliwe w momencie gdy nie stosujemy wystarczającego nawilżania/ogrzewania. W skrajnych przypadkach może to skutkować krwotokami z nosa, kaszlem, zwiększoną podatnością na infekcje. Nasze drogi oddechowe nie są przystosowane do tego aby samodzielnie radzić sobie z tak dużą ilością powietrza. Dlatego nie rezygnujcie ze stosowania nawilżacza.

SKUTKI UBOCZNE ZWIĄZANE Z MASKĄ CPAP


Dobrze dobrana i dopasowana maska jest kluczowa dla skuteczności terapii i tzw. compliance", wpływając w dużej mierze na komfort terapii. Na szczęście dzisiejsze "markowe" maski są już na prawdę dobre i coraz rzadziej zdarzają się przypadki osób, które na twarzy mają widoczne podrażnienia od maski. Coraz rzadziej zdarzają się reakcje alergiczne, dzięki zastosowaniu coraz wyższej jakości medycznego silikonu. Niewiele osób narzeka też na paski odciśnięte na twarzy. W przeszłości to był standard i wręcz mówiło się każdemu, że musi się do tego przyzwyczaić. 

Najczęstszymi problemami pozostają przecieki, które skutkować mogą m.in. wysuszeniem oczu, podrażnieniem skóry nosa i twarzy. Może to skutkować nawet zapaleniem śluzówek. W przypadku wycieków powietrza przez usta problemem pozostaje wysuszenie śluzówki ust.

Dopasowanie maski jest oczywiście niezmiernie ważne u dzieci- szczególnie, że nie potrafią one samodzielnie jej poprawić jak coś się obluzuje. Zbyt ciasne paski u malutkich dzieci mogą być przyczyną zniekształceń czaszki. 


ZAKAŻENIA I INFEKCJE


Będę się upierał, że w przypadku dobrze ustawionej terapii CPAP (odpowiednie ciśnienia, brak wycieków, odpowiednie nawilżenie) i o ile dbamy o prawidłową higienę aparatu, to ryzyko ewentualnych infekcji wręcz spada. Filtrowane, ciepłe, wilgotne i dobrze nawilżone powietrze sprzyja regeneracji śluzówek. Może się to zmienić gdy zaniedbamy terapię i np. przestaniemy korzystać z nawilżacza. 

Niewielka część osób skarży się na nawracające infekcje zatok. Zdarzają się wspomniane wcześniej już stany zapalne ucha i śluzówki oka. Ale to raczej pojedyncze przypadki. 

ALERGIE


Głównym rodzajem alergii spotykanym przy terapii CPAP jest alergia kontaktowa związana z maską. Rzadko chodzi jednak o silikon- częściej problem jest w środkach chemicznych stosowanych do jej czyszczenia. Podobnie jest przy alergiach oddechowych ale tutaj poza chemią mogą ją wywołać także grzyby gromadzące się w rurze, o ile odpowiednio o nią nie zadbamy. Tak więc tutaj rekomendacja jest prosta: stosujmy markowy sprzęt i regularnie go czyśćmy z zastosowaniem odpowiednich środków. W sesohie alergicznym warto też zadbać o zastosowanie świeżych i antyalergicznych filtrów do aparatu.


ZABURZENIA SNU


To jeden z tych skutków ubocznych o którym chyba jeszcze nigdzie nie przeczytałem. A jest on niezmiernie istotny z punktu widzenia skuteczności terapii, komfort i zdrowie pacjenta. Jeżeli pomimo stosowania CPAP mamy problem z efektywnością snu problem może wynikać z wybudzeń spowodowanych np. zbyt wysokim ciśnieniem lub jego wahaniami. Każde wybudzenie to powrót do płytszej fazy snu, co może zupełnie uniemożliwić wejście w fazę snu N3 REM. W wyniku tego nawet śpiąc 8 godzin, ogranizm nie zyska szans na regeneracje. O fazach snu przeczytasz w jednym z moich poprzednich artykułów


ZABURZENIA BEHAWIORALNE


Część osób ma problem z zasypianiem w masce (szczególnie na początku terapii). Mogą pojawić się też odczucia klaustrofobiczne po założeniu maski (uczucie paniki).Maska może być zupełnie podświadomie ściągana w nocy. 

Z zaburzeniami tego typu bardzo trudno walczyć bez odpowiedniej wiedzy, która nie jest dostępna naszym lekarzom. 


SKUTKI ŹLE USTAWIONEJ TERAPII


W mojej ocenie większość skutków ubocznych z jakimi będziemy mieli szansę się spotkać wynika bezpośrednio ze źle realizowanej terapii. Może to być złe ustawienie ciśnień, zły wybór rodzaju aparatu, brak stosowania nawilżacza czy źle ustawiona maska. To wszystko może wpłynąć na to, że pojawią się niepożądane skutki uboczne albo terapia pozostanie nieefektywna. 

Powszechnie do oceny skuteczności terapii korzystamy ze wskaźnika AHI ale często zapominamy o tym, że ważne jest także aby terapia nie powodowała hipoksji (niedobór tlenu), hipokapnii czy hiperkapnii (zbyt niskie lub zbyt wysokie ciśnienie parcjalne CO2 we krwi). Zaburzenie parametrów oddechowych to także skutki uboczne źle prowadzonej terapii PAP.

Skutkami źle prowadzonej terapii bezdechu, mogą być nawet... bezdechy centralne. Zdarza się to zresztą całkiem często w przypadku źle ustawionych urządzeń automatycznych 

CZY SKUTKIEM UBOCZNYM MOŻE BYĆ... ŚMIERĆ PACJENTA?


Na szczęście nie zanotowano jeszcze na świecie zgonu spowodowanego bezpośrednio terapią CPAP, nawet źle ustawioną. Warto w tym miejscu jednak wspomnieć o tym, ze w przeszłości jedno z badań wykazało, że zastosowanie urządzeń ASV może zwiększać ryzyko zgonu u pacjentów z zastoinową niewydolnością serca. Wyniki tych badań co prawda nie potwierdziły się przy nowszej generacji tych urządzeń ale badanie to moim zdaniem wykazało jedną ważną rzecz: źle ustawiona terapia CPAP może być szkodliwa, szczególnie dla pacjentów z niewydolnością serca. 

Aby nie kończyć w tak poważnych tonach napiszę, że wbrew wszystkiemu co tutaj napisałem, terapia CPAP pozostaje jedną z terapii naznaczonych najmniejszym odsetkiem niebezpiecznych skutków ubocznych. Jak mi nie wierzycie otwórzcie szafkę z lekami i przeczytajcie ulotkę pierwszego leku jaki wam wpadnie w rękę. Z dużo pewnością lista skutków ubocznych będzie dużo poważniejsza jak przy CPAP. Nie powinniśmy bać się tej terapii- szczególnie jeżeli zadbamy o to aby była prowadzona pod okiem dobrego lekarza i zgodnie z zaleceniami producenta. 


1 komentarz:

  1. Mąż w trakcie używania aparatu na bezdech miał bardzo opuchnięte oczy i duże ,,wory,, pod oczami. Przestał stosować aparat....

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.